Idealny na wiosenne przesilenie -pyłek pszczeli.
W chorobie i profilaktycznie
O pyłku dowiedziałam się już jakiś czas temu od lekarki, która polecił mi go na wzmocnienie odporności, ale także na co dzień w ramach profilaktyki. Sama go stosowała ze względu na duże obciążenie psychiczne związane z pracą na dyżurach. Temat wydał mi się interesujący więc pociągnęłam go dalej, śmiało pytając:
„I jak, odczuła Pani coś ? ” W odpowiedzi usłyszałam krótko: „Jak do tej pory nie choruję”
Zdawkowa odpowiedź raczej mnie nie zadowoliła… ponieważ spodziewałam się kwiecistej opowieści o jego magicznych właściwościach …:-) Patrząc na to obiektywnie i biorąc pod uwagę, że był okres jesienno-zimowy, osoba miała stresująca pracę, to chyba można uznać tą odpowiedź za dobrą ?
Osobiście bardzo doceniam produkty pszczele, nie mam wątpliwości co do ich leczniczego działania i chętnie je wykorzystuje. Jednak o pyłku nie słyszałam i czułam, że muszę zgłębić ten temat, a przede wszystkim dowiedzieć się czy jest to surowiec wykorzystywany w kosmetykach 🙂
Szperając nieco w literaturze stwierdziłam tylko jedno : „to zdumiewające! dlaczego o tym nie wiedziałam wcześniej i czemu nie ma tego w aptekach ?” Bogactwo substancji odżywczych i właściwości prozdrowotnych naprawdę mnie onieśmieliło. Tak skondensowana naturalna odżywka (ok. 250 związków chemicznych !) o wysokiej zawartości białka jest rzadko spotykana i chyba to mnie najbardziej zachwyca.
Okazuje się, że nie jest to rzecz nowa i od zarania dziejów ceniono jego dobroczynne działanie, a w Egipcie nazywany był „kurzem dającym życie”. Znajdziemy go w zielarniach i sklepach ze zdrową żywnością, a z całą pewnością w Internecie, gdzie sprzedają go przedsiębiorstwa produktów pasiecznych.
Zacznijmy od tego, że pyłek kwiatowy zbiera się na obnóżach pszczół, a wymieszany ze śliną pszczoły lub nektarem przyjmuje kształt charakterystycznych kulistych ziarenek. Umieszczany jest przez pszczoły w komórkach plastrów, powlekany jest miodem z woskiem i w ten sposób staje się zakonserwowanym pokarmem dla pszczelej rodziny.
Pyłek ma zróżnicowany kształt i barwę, od jasno żółtej przez pomarańczową aż do czarnej w zależności od gatunku rośliny z której został zebrany. Dla przykładu pyłek z mniszka lekarskiego ma kolor jasno pomarańczowy, a czereśni czerwono-brązowy. Barwa ziarenek jest też zasługą charakterystycznych dla roślin związków chemicznych takich jak karotenoidy, chlorofil czy flawony.
Skład chemiczny pyłku jest bardzo zróżnicowany i zależy nie tylko od rodzaju rośliny z którego został zebrany. Składa się na to szereg dodatkowych czynników jak wilgotność gleby, warunki wzrostu rośliny i dojrzewania kwiatostanu czy szerokość geograficzna. Mimo tak wielu zmiennych czynników, nie zmienny pozostaje fakt, że jest prawdziwą bombą składników odżywczych.
Co znajdziemy w pyłku?
Pyłek kryje w sobie bogactwo składników mineralnych, witamin, antyoksydantów, białek , aminokwasów, enzymów, biopierwiastków, kwasów tłuszczowych (również nienasyconych), lipidów, i wielu innych substancji biologicznie czynnych. Szczególnie cenne są aminokwasy, które są podstawowym materiałem budulcowym wszystkich białek jak i biorą udział w wydzielaniu hormonów. Pyłek zawiera wszystkie podstawowe aminokwasy i 50% egzogennych czyli takich, których nie jesteśmy w stanie syntetyzować samodzielnie i musimy dostarczać z pożywieniem. To naprawdę niezły wynik!
Podobnie ma się rzecz z niezbędnymi nienasyconymi kwasami tłuszczowymi (NNKT) które odpowiadają za rozmaite funkcje biologiczne na poziomach komórkowych. Ich zawartość w pyłku waha się od 1,5% do 22% w największej ilości występuje kwas palmitynowy, linolowy, linolenowy. Zarówno aminokwasy jak i NNKT mają ogromne znaczenie w budowie i funkcjonowaniu skóry, odpowiadają za prawidłowe nawilżenie, elastyczność, regeneracje komórek, kompleksowo chronią przed przedwczesnym starzeniem.
Proste maseczki z pyłkiem dla każdego typu cery- znajdziesz tutaj
Pić, a może zjeść ?
Ma specyficzny ziołowo-kwiatowy zapach i taki też jest w smaku. Dla mnie znośny, ale domyślam się, że są ludzie o delikatniejszych podniebieniach i będzie to dla nich wyzwanie 🙂
Tym, którym dawałam spróbować … mówili, że paskudny, ale po dodaniu łyżeczki miodu ich miny wskazywały na większą akceptacje i jest to jakaś metoda 🙂 Jeżeli nasypiemy za dużo, może się nie do końca rozpuścić i pijąc możemy czuć lekki osad w gardle. Polecam zalać ciepłą wodą i odstawić na parę minut, wtedy otrzymamy mętny napój bez drobinek. Rozdrobniony w moździerzu lub młynku do kawy pyłek możemy wymieszać z jogurtem, ciepłym mlekiem lub dosypać go do owsianki. Jest to kwestia gustu i tego jak bardzo jego smak nam pasuje. Nie jest to dla mnie szczególny smakołyk więc nie dosypuje go do jedzenia, szybciej i lepiej jest mi go wypić. Lekarz poradził mi pić rano na czczo i wieczorem przed snem.
Ile trwa kuracja ?
Kuracja trwa co najmniej miesiąc, ale zaleca się kontynuować do 3 miesięcy. Oczywiście należy zrobić później przerwę, ale w roku można od 2 do 4 razy takową przeprowadzić. Najlepiej się sprawdza w okresach przesilenia czyli na jesień i wiosnę. Pijemy/jemy 3 razy dziennie przed jedzeniem od 20-40 g na dobę. Profilaktycznie przy dłuższym stosowaniu np. w okresie zima/wiosna 15-20 g , a leczniczo do 30-40 g na dobę dla dorosłej osoby
Komu pomoże, a kto powinien uważać ?
Sprawdzi się w stanach obniżonej odporności, przemęczeniu, dużego wysiłku fizycznego i psychicznego, przy długotrwałym odchudzaniu i dla wzmocnienia, odżywienia organizmu.
Jeżeli ktoś ma skłonność do alergii lub produkty pszczele go uczulają trzeba wziąć pod uwagę, że pyłek jest mieszanką, która taki efekt może wywołać. Osoby, które cierpią na przewlekłe choroby, przyjmują stale leki powinni to skonsultować z lekarzem.
Ciekawostka na koniec
Pyłek jest też stosowany jako naturalna ekologiczna odżywka dla zwierząt, w badaniach przeprowadzonych na kurach zaobserwowano poprawę w wybranych parametrach krwi. Stosowania produktów pszczelich przy hodowli drobiu wiązała się też z poprawą parametrów sensorycznych jajek i mięsa.
To nie jest wpis sponsorowany
Spodobał Ci się wpis? Uważasz, że jest praktyczny i pomocny? Podziel się nim z innymi, będzie to dla mnie duże uznanie !
Kaja
Źródła :
Nowe badania nad biologicznymi właściwościami pyłku kwiatowego. Bogdan Kędzia, Elżbieta Hołderna-Kędzia.
Skład i właściwości antyoksydacyjne barwnych frakcji wyodrębnionych z pszczelego pyłku kwiatowego- Katarzyna Paradowska, Agnieszka Zielińska, Natalia Krawiec.
Bee Pollen: Chemical Composition and Therapeutic Application. Katarzyna Komosinska-Vassev
Chemical analysis of Greek pollen – Antioxidant, antimicrobial and proteasome activation properties.
Wpływ propolisu i pyłku kwiatowego na wybrane parametry jakościowe jaj oraz wskaźniki fizjologiczne krwi kur nieśnych. Ewa Popiela-Pleban
Miód i produkty pszczele w profilaktyce i leczeniu – Jerzy Gala.
0 Comments