Dlaczego opryszczki nie da się wyleczyć w jeden dzień? Jakie efekty daje leczenie ? Część 4/7
W tym wpisie:
- Musisz wiedzieć, na czym stoisz.
- Na czym właściwie polega leczenie?
Musisz wiedzieć na czym stoisz
Mimo tak dużego postępu, okiełznanie wirusa opryszczki wciąż jest niedoścignionym marzeniem naukowców, ponieważ od blisko 50 lat nie udało się stworzyć skutecznej szczepionki… Przynajmniej działającej na człowieka. Broń nie została złożona, wciąż trwają obiecujące badania i podejmowane są kolejne próby w tym obszarze, więc może kiedyś nastąpi jakiś przełom 🙂 Kciuki warto trzymać, ale wzrok lepiej skierować na to co mamy już dostępne i faktycznie przynosi rezultaty.
Dla mnie liczą się nawet te najmniejsze efekty i zawsze będę zdania, że trochę/niewiele jest lepsze niż nic. Obecnie mechanizm wirusa jest dobrze poznany, a do jego leczenia stosuje się przede wszystkim leki przeciwwirusowe wewnętrznie i miejscowo.
Od siebie polecam posiłkować się dodatkowo tym co ogólnie jest dostępne w aptekach, ale nawet drogeriach i zielarniach. Zwłaszcza że nie brakuje produktów wspomagających leczenie opryszczki, a ponieważ temat jest wciąż żywy” cały czas pojawiają się nowości.
Czytaj więcej : Co stosować na opryszczkę? Przegląd leków, maści, kremów dostępnych na rynku.
Myślę, że do sprawy najlepiej podchodzić metodologicznie. Czyli po prostu sprawdzać co okazuje się dla nas najlepsze. Przecież nie raz było tak, że słyszeliśmy dobre opinie o jakimś produkcie czy nawet „domowym” sposobie, a u nas była to kompletna klapa. Nawet w literaturze znajdziemy informacje, że skojarzone i kompleksowe leczenie przynosi lepsze rezultaty niż bazowanie na jednym preparacie.
Samo pojawienie się nawet wczesnych objawów bez powstania jeszcze pęcherzyków w pewnym sensie jest finałem sprawy. Wirus już przeszedł do ataku nim zdążyłeś się zorientować, ponieważ taki ma mechanizm działania. Bardzo często dowiesz się o nim za późno, ponieważ umyka odpowiedzi immunologicznej.
Wirus doskonale się maskuje przed układem odpornościowym i jest to też główna przyczyna, dla której stworzenie dobrej szczepionki jest takie trudne. Więcej o wirusie, sposobie zarażania i o tym ilu Polaków jest nosicielami pisałam tutaj:
Czytaj więcej: Problem z opryszczką. Czego nie wiedziałeś, a być może powinieneś.
Nie zasługujesz na złudne nadzieje i obietnice bez pokrycia, dlatego powiem wprost: Nie wyleczysz opryszczki w kilka godzin, jeden dzień czy nawet trzy dni. Trzeba liczyć się z mniejszą lub większą widocznością nieestetycznego wykwitu. Dużo zależy od tego, kiedy nakryjesz opryszczkę i zaczniesz leczenie.
Nie będę ukrywać, że moment gdy pojawią Ci się pęcherzyki jest najmniej efektywny i zmiany nie goją się tak szybko. Początkowo przejrzysta, a z czasem mętniejąca wydzielina w pęcherzykach jest niczym innym jak „zbiornikiem” cząstek wirusowych żądnych infekowania kolejnych komórek.
Chociaż machina już ruszyła, sprawa nie jest do końca przegrana. Nie jest prawdą, że na tym etapie leki czy maści wcale Ci nie pomogą, a Ty masz badawczo przyglądać się jak opryszczka z lubością rozrasta się na Twoich ustach. To prawda, że najlepsze efekty osiąga się we wczesnej fazie, gdy czujesz świąd, pieczenie i zaczerwieniony punkcik na ustach. Mimo to nawet gdy nastąpi faza aktywna mamy szanse złagodzić nieprzyjemne objawy opryszczki, ograniczyć jej „ekspansję” na sąsiednie obszary skóry- i o to w tym chodzi.
Efekt maskująco-korygująco możemy uzyskać stosując plastry. Jest to pewne rozwiązanie, aby ograniczyć widoczność opryszczki, jeżeli nie chcemy, aby rzucała się w oczy.
Mając świadomość, że leczenie opryszczki ma swoje ograniczenia, jest objawowe i wymaga szybkiej reakcji z Twojej strony (nim pojawią się pęcherzyki) zaoszczędzisz sobie rozczarowań i złudzeń, że Twoja zmora zniknie magicznie na drugi dzień. Realne oczekiwania, szybka interwencja (wdrożenie leczenia) i systematyczność w tym leczeniu pozwolą Ci osiągnąć zadowalające rezultaty. Z całą pewnością o niebo lepsze niż gdybyś zostawił opryszczką „samopas” i przeczekiwał, aż wszystko samo wróci do normy.
Są pewne sytuacje, które prowokują nawrót opryszczki i dobrze będzie, jeżeli zapoznasz się z tym, co może przyczynić się do jej powstania. Warto samego siebie obserwować i zobaczyć w jakich okolicznościach najczęściej u siebie obserwujesz jej nawrót. Moja „wieloletnia praktyka” i baczna obserwacja ujawniła dwa główne czynniki: przeziębienie i menstruacja. Trzecim o wysokim potencjale jest przewlekły stres, który staram się gasić już w zarodku i tutaj względnie udaje mi się zapanować nad opryszczką.
Samoświadomość i profilaktyka zdecydowanie nam zaprocentuje w przyszłości, ponieważ rozpoznawanie u siebie pierwszych symptomów pozwoli zareagować na czas, a czasami można uniknąć rozwoju infekcji 🙂 Więcej o tym, co wywołuje opryszczkę i profilaktyce nawrotów, którą możesz z powodzeniem wprowadzić pisałam tutaj :
Czytaj więcej: Co może wywołać opryszczkę? Słowo o profilaktyce.
Na czym właściwie polega leczenie?
Mówiąc kolokwialnie leczenie polega na „gaszeniu pożaru”, ponieważ w tej sytuacji tylko to jest możliwe. Czyli:
-
- łagodzeniu i hamowaniu rozrostu powstałego wykwitu
- zmniejszeniu bólu który towarzyszy opryszczce
- zapobieganiu nawrotom (tylko długotrwała terapia acyklowirem zalecona przez lekarza)
- hamowaniu rozwoju wirusa i jego dalszego rozprzestrzeniania się na inne obszary skóry i śluzówek
- przyspieszeniu gojenia opryszczki.
Ostatni punkt jest bardzo ważny o ile nie najważniejszy. Opryszczka wygląda nieestetycznie, zdecydowanie obniża komfort psychicznych, a dla niektórych może być wręcz stygmatyzująca.
Jeżeli faktycznie bardzo szybko zareagujemy jest bardzo duża szansa, że nabrzmiały czerwony punkcik po prostu nie zwiększy swoich rozmiarów, nie przejdzie wszystkich etapów infekcji i nie będzie rzucał się tak bardzo w oczy. Z własnego doświadczenia wiem, że jest to osiągalne przy leczeniu doustnym wysokimi dawkami acyklowiru, smarowaniu maściami, a także dodatkowej suplementacji podnoszącej odporność (np. cynk, witamina C).
Skuteczność jest uzależniona od kilku czynników np.: stadium zaawansowania i rozległość opryszczki, systematyczność w dawkowaniu (leków i maści) i typowo indywidualnej kwestii takiej jak nasza odporności.
Charakterystyczne dla opryszczki jest to, że często pojawia się w tych samych miejscach, gdzie neurony są zainfekowane (u mnie górna warga), co automatycznie wystawia te obszary na przewlekły stan zapalny i uszkodzenia tkanek.
Nawet po wyleczeniu może pozostawiać blizny lub przetrwały rumień, który bardzo długo Ci potowarzyszy nim całkowicie ustąpi. Mimo tego, że opryszczka jest samoograniczająca i „samo lecząca” się choroba, warto ją leczyć, chociażby z tego powodu. Zwłaszcza, jeżeli występuje często, a Twoja skóra jest płytko unaczyniona lub wrażliwa.
Podsumowując- wykwitów cofnąć się nie da, można jedynie goić to, co się już pojawiło i zapobiec rozprzestrzenianiu się nowych zmian, których zdecydowanie nie mamy życzenia widzieć na twarzy.
To nie jest wpis sponsorowany.
Spodobał Ci się wpis? Uważasz, że jest praktyczny i pomocny? Podziel się nim z innymi, będzie to dla mnie duże uznanie !
Kaja
Źródła:
Recurrent Herpes Simplex Labialis: Selected therapeutic options. G Wayne Raborn, Michael G. A. Grace. Treatment and prevention of herpes labialis. Wim Opstelten, Arie Knuistingh, Just Eekhof.
0 Comments